Podtytuł książki brzmi: ?Zabawa literacka przeznaczona w zasadzie dla dzieci?. Dzieci są głównym adresatem
opowieści i zapewne z ochotą zanurkują w nieco zwariowany, ale przyjazny świat, a potem zasypią dorosłych pytaniami, aby pojąć finezję gier językowych autora.
Czyta: Artur Barciś